poniedziałek, 20 kwietnia 2015

End of "someday"

Cichy szept. Lekkie echo odbijające się o dal. Wędruję po obłokach nieba. Słyszę rytm swojego serca. Boję się. Nie chcę. A co jeśli znów tam powrócę? Moje kroki zaczynają się gubić. Wołanie. Krzyk. Znów przepaść. Bariera przeszłości wróciła. A ja znikam.

Cześć.

Jakiś czas temu przeglądałam swojego facebook'a. Czytam stare posty, przeglądam zdjęcia (które usunąć..). I nagle docieram do feralnego roku. Ten, który tak bardzo mnie zmienił. Ten, który wraz z upływem czasu przestał odgrywać tak okropną rolę, ale mimo to, wciąż nie chcę o nim pamiętać. To było dziwne uczucie czytać własne słowa, pisane ... z ogromną niechęcią do samej siebie. Pomyślicie. Jak to możliwe? Też się zastanawiam. Pamiętam doskonale powód. Powód, przez który przestałam się na zawsze uśmiechać. Oczywiście nikt nie wie, co o tym myślałam, myślę teraz i już nigdy nie pomyślę. Tylko jedna osoba poznała tę "historię" z mojej perspektywy. Wtedy nauczyłam się wielu rzeczy. Ale jakim kosztem? Ogromnym i nic nie wartym. Na szczęście tamto piekło dobiegło końca. I mimo, iż dawna Kasia nie wróciła, przyszła nowa (niestety nie lepsza, ale zrehabilitowana i gotowa iść dalej).


"Wspomnienia bolą, jak otwieranie rany."
Linkin Park




Pozdrawiam


4 komentarze:

  1. Nasze wspomnienia i przeżycia nas kształtują. Wiele rzeczy chciałabym zapomnieć, ale wiem, że gdyby tak się stało nie byłabym tą samą osobą. Może byłabym weselsza, bardziej ufna, mniej zdradliwa, dwulicowa, szczera... lecz co by mi to dało? Złudny sen o życiu, które nie istnieje. Prowadziłam wiele pamiętników. Te jak miałam kilka lat, potem jako 16latka, który z resztą spaliłam, bo pokazywał mi głupotę idealizmu, lecz z drugiej strony zawsze o nim pamiętam, bo właśnie w tym czasie zaczęło się kształtować moje dzisiejsze "ja". Każdy z nas musi przejść pewną drogę, każdy wybierze własną, cel jest daleki, ale nie jest on najważniejszy. Najważniejsze jest to jak ta podróż cię ukształtuje i jakim będziesz człowiekiem kiedy dotrzesz do celu, o ile uda ci się to osiągnąć.
    Pozdro.
    http://dziennikidestiny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. O fanka LP♡
    Masz świetna stylistykę pisma , przyjemnie się to czyta;)
    aslongaspossible.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyby nie tamten rok nie byłabyś tu, gdzie jesteś.. Mało to pocieszające, ale zawsze mogło być gorzej
    beneaththeblanket.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń