poniedziałek, 30 marca 2015

Uzasadniona krytyka vs. hejtowanie

Cześć!

Przyznam, że brakowało mi pisania notek. W ciągu tego 1,5 miesiąca musiałam nadrobić ubytki mojej wiedzy. Już od jakiegoś czasu myślałam o temacie tego wpisu. Codziennie przeglądam dziesiątki różnych stron internetowych i naprawdę denerwuje mnie zachowanie wielu ludzi. Nie będę robić różnych kazań, że tego, tamtego nie wolno.

Czym różni się jedno od drugiego?

Większość odpowiedziałaby, że niczym. Na pewno? NIE. Różnica jest ogromna. Krytyka, sama w sobie jest dobra. Może okazać się mocnym bodźcem do działania i dążenia do celu. Ale musi być ona solidnie na czymś oparta. Nie powiecie: "Ten film był nudny, bo ja tak uważam", ale "Ten film był nudny, gdyż było w nim za mało akcji" etc.


Dlaczego uzasadniona krytyka zamieniła się w hejterstwo?

Teraz między ludźmi nie ma wzajemnego szacunku. Zastąpiła go zazdrość i ogromna chęć pogrążenia kogoś. I W INTERNECIE KAŻDY MOŻE BYĆ KIMŚ, KIM TYLKO CHCE.


Co jest w tym wszystkim najgorsze?
SKUTKI. Jedno zdanie napisane pod wpisem na FB, lub pod zdjęciem może nieść za sobą przykre konsekwencje. To może wydawać się śmieszne, ale takie nie jest. Każda osoba co zrobi to raz, będzie robić to dalej. To jest jak nałóg. Wciąga. Każdy z nas ma prawo do istnienia, i każdy z nas ma prawo do wyrażania swojej opinii. Ale czy ta opinia powinna wyglądać tak?:
- Weź sp*****laj s*ko
- Ale pedał, bo ma na sobie czerwone rurki
- Dz*wka, bo ma taki, a nie inny strój
- Tonowa tapeta na twarzy - lalka barbie
- Glany, biedna punka
itd.

Zanim skomentujesz kogoś, zastanów się trzy razy. Sam/a też, na pewno nie jesteś idealny/a!

Ten post jest skrótem tego, co myślę.



Miłego wieczoru!

9 komentarzy:

  1. Masz rację. Choć.. to 'hejtowanie' świadczy nie o mnie, a o człowieku, który mnie bezpodstawnie ocenia. Więc wbrew pozorom nie ma co z tym walczyć, moralizować takich ludzi. Zignorować i do przodu :)

    Fajnie piszesz, choć gdybyś bardziej rozbudowywała posty byłoby jeszcze lepiej! Obserwuję :)

    http://limobooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również. Podoba mi się twój blog i na pewno zagoszczę tam na stałe ;)

      Usuń
  2. w 100% się z tobą zgadzam :)

    http://evcikowa.blogspot.com/ (obs za obs)

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się. Zapraszam www.szalonaa-ja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyśmnie dopadał ostry hejt ale jakos nigdy nie brałem tego do siebie i tego każdemu życzę:))

    Obserwuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również. Super blog ;) Jak znajdę trochę czasu, to pokomentuję.

      Usuń
  5. Ciekawy post ;p
    Zdecydowanie masz rację :)

    http://tittadiary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam jak mnie pierwszy raz zhejtowano na FB mojego bloga. Miałam ochotę płakać ze śmiechu pod tą dyskusją, a co bym się nie wtrąciła to nadchodziła kolejna fala. Ale jeżeli ma się świadomość prawdziwego znaczenia hejtu to jest to nawet pozytywne zjawisko. Tego dnia miałam co najmniej 3x więcej wyświetleń na blogu niż zazwyczaj i sporo anonimowych wypowiedzi na priv, które już były ciekawymi opiniami. Jednak możliwe, że gdybym była młodsza mogłabym się nieźle załamać i może nawet zrezygnować ze swojej największej pasji.
    Tego dnia zrozumiałam: Lepiej być znanym i hejtowanym, niż w ogóle nie znanym :)
    Pozdro.
    http://dziennikidestiny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. nie rozumiem dlaczego ludzie hejtuja. pszez zazdrosc? to jest smutne ze nie maja lepszych zeczy do roboty tylko hejt

    Zapraszam do mnie :) =KLIK=

    OdpowiedzUsuń